środa, 22 maja 2013

Fit zakupy :)

Witajcie!

Tym razem czas na prezentację kolejnych fit zakupów. Przyznam szczerze, że coraz więcej czasu spędzam na robieniu zakupów.  Głównym winowajcą jest obecny rynek i masa złych produktów, które udają jogurty, sery, chleb itp. co wymusza dokładne czytanie wszystkich etykiet. Oto moje zakupy na dziś:

sałaty z Lidla, olej rzepakowy, makarony, musli, jogurty naturalne, serek mascarpone, maliny, quinoa,  bio-cytryny, prawdziwe masło, serek Filadelfia płatki orkiszowe, świeże filety z dorsza

Szczególnie muszę Wam donieść o moim ostatnim odkryciu - oleju rzepakowym! Dotychczas wierna byłam jedynie oliwie z oliwek ale okazało się, że ma równie zdrowego i tańszego rywala! Olej rzepakowy zwany złotem północy jest jednym z najcenniejszych olejów bogatych w cenne kwasy Omega,zawiera też najmniej kwasów tłuszczowych nasyconych, których powinniśmy unikać. Jeśli zdecydujecie się na zakup pamiętajcie by wybrać ten tłoczony na zimno.


Zainteresowanym olejem rzepakowym polecam stronę http://pokochajolejrzepakowy.pl - znajdziecie tam wiele ciekawostek i naukowych faktów - m.in. to, że olej rzepakowy jest najlepszy do smażenia. W roli eksperta wypowiada się tam Katarzyna Bosacka :)

Białym makaronom mówię stanowcze nie! Zawsze sięgam po makaron pełnoziarnisty bądź razowy - pyszny i nietuczący jeśli jemy go z głową :)


Ekologiczne cytryny - nie mają woskowanych skórek, więc można je pokroić w plasterki i wrzucić do wody bez obaw.



Uwielbiam serię produktów Bio Planet - tym razem zakupiłam quinoę czyli komosę ryżową, którą znam od niedawna ale już zdążyłam w niej zasmakować oraz płatki orkiszowe - podobno jeszcze zdrowsze niż owsiane dlatego zamierzam włączyć je do mojej diety.

A tu coś na deser :)


Macie jakieś swoje ulubione zdrowe produkty? Czekam na propozycje :)

12 komentarzy:

  1. owoce i warzywa obowiązkowo:) do tego wszystko jak najmniej przetworzone to jest mój sposób na zdrowe produkty:)
    ulubione - olej lniany i rzepakowy, jajka, siemię lniane, jogurt grecki, to są produkty, które muszę mieć w domu. Zaliczam do zdrowych, z lekką improwizacją, też masło orzechowe (co prawda takie bez soli i cukru z samych orzechów, ale zawsze ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mmm masło orzechowe :)bardzo zdrowe produkty, jogurt grecki też lubię, siemię lniane jadałam tylko w chlebie do tej pory

      Usuń
  2. Takie zakupy to ja rozumiem :) Najlepsze jest uczucie jak popatrzy się wstecz co kiedyś się kupowało , a co teraz się kupuje :) Totalny szok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda ;p kiedyś moje zakupy nie były najmądrzejsze ale teraz wiem, jaka to różnica :D

      Usuń
  3. ja też coraz więcej czasu spędzam na zakupach, na czytaniu etykiet itd. Dla mnie to o wiele przyjemniejsze zakupy, niż latanie po centrum handlowym za ciuchami :)
    Do moich zdrowych produktów, które zawsze mam w domu zaliczam owoce, jogurty naturalne, szpinak, pełnoziarnisty makaron, siemię lniane, otręby, płatki owsiane. Bez tego ani rusz!
    A teraz naszła mnie wielka ochota na rybę, patrząc na Twojego dorsza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi też powoli zaczyna się to podobać :) mam podobną listę produktów zawsze pod ręką :) a dorsz był przepyszny ;p

      Usuń
  4. Rucola <3 uwielbiam Podasz jakieś przepisy z komosą??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak na razie to tylko gotuję komosę i jem do ryby albo kurczaka zamiast ryżu, ale pomyślę nad jakimiś fajnymi przepisami bo komosa ma bardzo specyficzny smak :D

      Usuń
  5. Ja ostatnio również kupiłam maliny w Lidlu! Z innych zdrowych rzeczy to mam jeszcze jajka i kurę (wszystko ekologiczne, od babci )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ekologiczne najlepsze :) jak tylko mogę, to właśnie takie produkty staram się kupować :)dla świeżych jajek to tez bym chciała własną kurę :D

      Usuń
  6. Skoro polecasz stronę pokochajolejrzepakowy.pl to warto zauważyć, że na stronie tej piszą że różnice między olejem tłoczonym na zimno a tym rafinowanym są niewielkie, dlaczego więc każesz pamiętać by wybierać ten na zimno, który jest po pierwsze droższy, a po drugie mniej neutralny w smaku od rafinowanego? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo jest zdrowszy - w wysokiej temperaturze giną m. in. nienasycone kwasy tłuszczowe a one są najzdrowsze:) do tej pory kupowałam jeszcze droższą oliwę z oliwek extra virgin i teraz oszczędzam kupując olej rzepakowy najwyższej jakości (poza tym o ile jest droższy od rafinowanego -2-3 zł?); dla mnie różnica jest spora bo do rafinowania mam pewne uprzedzenia, jest to już przetworzony produkt a takim staram się mówić nie, tak samo jak biały cukier czy oczyszczona i przez to bezwartościowa biała mąka; stronę pokochajolejrzepakowy.pl bardzo polecam, bo dużo się z niej dowiedziałam, oglądałam też program Bosackiej na temat oleju rzepakowego i również zaznaczała, że najlepiej kupować tłoczony na zimno więc tego będę się trzymać :) pozdrawiam :)

      Usuń