Jesień i zima to te pory roku, które najbardziej potrafią rozleniwić człowieka. Długie wieczory, niska temperatura, deszcz lub śnieg za oknem - aż nie chce się wychodzić z domu :) Najchętniej pilot w rękę lub dobra książka i leniuchowanie pod kocykiem z ciepłą kawą/herbatą i słodkościami... I jak tu się zmotywować? :)
Podczas gdy złota jesień zachęca jeszcze do spacerów, to deszcz, śnieg i ponura pogoda sprawiają, że od razu spada nasz poziom motywacji. Ciężko się wtedy zebrać na zajęcia w fitness klubie bądź na siłownię. Jak sobie z tym poradzić?
wyjście nr1: można polubić taką pogodę :) Spacer/bieganie w deszczu bądź gdy pada śnieg może być naprawdę przyjemnym doświadczeniem. Podstawa to być dobrze ubranym, żeby nie przemoknąć i nie przemarznąć.
Jeśli mimo wszystko nie jesteś w stanie przekonać się do jesienno-zimowej aury postaw na:
wyjście nr 2: umów się z koleżanką/ chłopakiem lub większą grupą znajomych na siłownię, na basen, zumbę - to naprawdę działa :) wspólne wyjście powoduje, że ciężej jest nam odmówić, poza tym przebywanie w klubie fitness, gdzie jest jasno, ciepło, gra głośna muzyka i wszyscy dokoła mają masę energii działa kojąco i motywująco.
wyjście nr 3: ćwicz bez wychodzenia z domu! :) domowy fitness ma wiele plusów: oszczędzasz czas na dojazdy, możesz ćwiczyć w najdogodniejszej dla siebie porze dnia i nie ograniczają cię żadne grafiki, a także masz masę programów ćwiczeniowych do wyboru (youtube, blogi o tematyce fit, płyty DVD).
Oczywiście warto czasem i odpocząć i zrobić sobie relaksujący wieczór ale należy pamiętać, że jesień i zima to również okres wzmożonego apetytu. W tym okresie często zapominamy też o piciu odpowiedniej ilości wody. Sezon sweterkowy pozwala ukryć na ogół małe grzeszki ale na wiosnę znów musimy walczyć o figurę.
Kilka zasad , które pomogą przetrwać
sezon jesienno-zimowy:
- pamiętajmy o piciu wody, warto też dodać codziennie filiżankę zielonej/białej lub czerwonej herbaty
- ćwiczmy przynajmniej 3 razy w tygodniu by nie wypaść z formy i utrzymać sylwetkę
- stale motywujmy się :) słuchajmy energetycznej muzyki, wychodźmy między ludzi, czytajmy blogi fitnessowe :)
- wybierzmy się na saunę - pozbędziemy się toksyn i uodpornimy
- w dniu, w którym nie ćwiczymy zjedzmy lżejszy obiad i kolację
- w zimę mamy większą ochotę na jedzenie - włączmy do swojej diety zupy-kremy, są dietetyczne, rozgrzewające i bardzo sycące
- jeśli nie jesteśmy w stanie oprzeć się słodkościom wybierzmy jeden dzień w tygodniu, w którym możemy zjeść coś słodkiego np. soboty
- pamiętajmy o jedzeniu odpowiedniej ilości warzyw i owoców ( w zimie tańsze jest np. avokado, mango, pomarańcze, mandarynki, brokuły)
I cieszmy się życiem :)
Zgadzam się z toba!! Nie dajmy się tej rutynie zimowej!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z toba!! Nie dajmy się tej rutynie zimowej!
OdpowiedzUsuń:))) trzeba walczyć :)
Usuńfajne porady, nie ma co dawać się zimie i złej pogodzie ;)
OdpowiedzUsuń